W Białężycach miał miejsce niebezpieczny incydent, w którym kierowca skuteru, będąc w stanie nietrzeźwym, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierę energochłonną. Mężczyzna został zatrzymany przez policję, która wykazała, że w momencie zdarzenia miał we krwi ponad 3 promile alkoholu. Co więcej, to nie pierwszy jego incydent związany z jazdą pod wpływem alkoholu. Z uwagi na swoje czyny grozi mu poważna kara pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w dniu 12 maja około godziny 8:00. Świadkowie zauważyli leżącego mężczyznę obok uszkodzonego skuteru i natychmiast powiadomili wrzesińskich funkcjonariuszy o incydencie. Policjanci przybyli na miejsce i stwierdzili wyczuwalną woń alkoholu, co skłoniło ich do sprawdzenia trzeźwości kierowcy. Mężczyzna jednak odmówił poddania się badaniu alkomatem, dlatego konieczne było pobranie krwi w szpitalu, aby ustalić stężenie alkoholu.
Wyjątkowo wysoki poziom alkoholu stwierdzono dopiero po ponad dwóch godzinach od zdarzenia, a wynik badania wyniósł 1,52 mg/l. Okazało się również, że motorower, którym kierował mężczyzna, nie miał obowiązkowego przeglądu technicznego. Po wytrzeźwieniu 42-latek usłyszał zarzuty związane z popełnieniem przestępstwa jazdy pod wpływem alkoholu, za które grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Taki rozwój wydarzeń zwraca uwagę na niebezpieczeństwo związane z prowadzeniem pojazdów w stanie nietrzeźwym oraz potrzebę większej odpowiedzialności na drogach.
Źródło: Policja Września
Oceń: Kompletnie pijany kierowca motoroweru uderzył w barierę
Zobacz Także